Program Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP) udostępnił stronę internetową World Environment Situation Room, która agreguje informacje i dostarcza zainteresowanym wiedzę na temat zanieczyszczeń i sposobów zarzadzania tym problemem.
Świat już dawno stał się globalną wioską, ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu. Ciemną stroną takiego stanu rzeczy jest rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń daleko poza miejsca ich emisji. I nie chodzi tylko o zanieczyszczenie atmosfery, które przenoszą się szczególnie łatwo. Różne formy zanieczyszczeń znajdują się nie tylko w powietrzu, którym oddychamy, ale i w wodzie, którą pijemy, a także glebie, w której produkujemy żywność na nasze potrzeby. Problem zanieczyszczeń ma charakter ogólnoświatowy i zdecydowanie wymaga globalnego zarządzania.
Podczas czwartej sesji Zgromadzenia ONZ ds. Środowiska Programu Środowiskowego (UNEP) w 2019 r., przyjęto Plan Wdrażania na rzecz Planety Wolnej od Zanieczyszczeń (Implementation Plan Towards a Pollution Free Planet), w którym określono pięć kluczowych obszarów działania w celu walki z zanieczyszczeniami: Wiedza, Wdrożenie, Infrastruktura, Świadomość i Przywództwo. Podkreślono przy tym, że u podstaw wali z problemem leży zapewnienie społeczeństwom, rządom i przedsiębiorstwom dostępu do aktualnych informacji geoprzestrzennych oraz systemu ocen i narzędzi do tworzenia polityk zarządzania opartych na wiedzy. Najważniejszym aspektem zarządzania zanieczyszczeniami jest zapobieganie ich powstawaniu dzięki odpowiednim regulacjom i politykom oraz dążenie do ich zerowej emisji. W tym kontekście warto także poznać mechanizmy ich lokalnego i globalnego przepływu, by móc je monitorować i usuwać w bezpieczny sposób. Strona World Environment Situation Room (https://wesr.unep.org/) ma pomagać dostarczyć ową wiedzę i zagregować narzędzia, by umożliwić decydentom i wszystkim zainteresowanym podjęcie problemu zwalczania zanieczyszczeń w sposób przyjazny dla środowiska, w duchu Zrównoważonego Rozwoju.
A z czym mamy do czynienia?
Zanieczyszczenia powietrza
Zanieczyszczenie powietrza wiąże się z przedwczesną śmiercią 6,5 miliona ludzi rocznie i narażeniem 90% populacji na nadmierną ekspozycję na szkodliwe aerozole. Aż 300 milionów osób mieszka na obszarach, gdzie przekroczenia norm czystości powietrza przekracza 600%. Głównym problemem jest narażenie na zwiększone stężenia pyłów PM2.5 i PM10. Niezmiennie, źródłem zanieczyszczeń są emisje pochodzące ze spalania węgla i odpadów.
W skład zanieczyszczeń generowanych przez człowieka wchodzą rozmaite substancje chemiczne, m.in. tlenki azotu i siarki, sadze, tlenek węgla, amoniak i cała gama lotnych związków organicznych. Naturalne źródła pyłów to z kolei erupcje wulkaniczne, burze piaskowe czy wielkoobszarowe pożary.
Aerozole są łatwo przenoszone z wiatrem na znaczące odległości, dlatego skutki powstania zanieczyszczeń nie zawsze ograniczają się do okolic miejsca ich emisji. W specyficznych warunkach mogą też tworzyć smog, który jest zmorą wielkich – choć już nie tylko – miast. Wymienione wyżej substancje po dostaniu się do środowiska mogą tworzyć tak zwane zanieczyszczenia wtórne – np. tlenek siarki czy azotu reagując z wodą tworzą kwasy odpowiedzialne za opady kwaśnych deszczy niszczących uprawy i lasy. Dodatkowo, tlenki azotu po konwersji do azotanów przyczyniają się do przyspieszonej eutrofizacji (wzrostu żyzności) wód powierzchniowych, czego efektem są długotrwałe zakwity glonów i sinic, deficyty zawartości tlenu w głębszych partiach jezior, a w konsekwencji także utrata różnorodności biologicznej i ustępowanie gatunków bardziej wrażliwych i o większych wymaganiach środowiskowych. Nie zapominajmy też, że niektóre aerozole (np. podtlenek azotu) to gazy cieplarniane.
Skutki dla człowieka? Zdrowotne: choroby i schorzenia układu oddechowego oraz krążenia i immunologicznego: alergie, astma, ale także nowotwory płuc i zawały serca.
Zanieczyszczenie wód słodkich i gleby
Dostęp do czystej wody jest wciąż globalnym problemem, wynikającym głównie z faktu, że nadal ponad 80% ścieków dostaje się do wód bez oczyszczenia. W krajach Ameryki Łacińskiej, Afryki i Azji w wodach ok. 30% rzek stwierdzono występowanie niebezpiecznych patogenów. To wszystko sprawia, że niemal 2/3 chorób biegunkowych, będących główną przyczyną śmiertelności wśród dzieci, jest związana właśnie z brakiem dostępu do czystej wody.
Nadmierne i nieodpowiednie stosowanie nawozów w rolnictwie przyczynia się eutrofizacji wód powierzchniowych. Zawarte w nawozach biogeny (fosforany i azotany) dostają się ostatecznie do wód i powodują przyspieszony wzrost ich żyzności ze wszystkimi niepożądanymi skutkami, opisanymi wyżej. Oprócz biogenów do wód trafiają także inne zanieczyszczenia: odpady stałe i niebezpieczne substancje, jak mikroplastik i metale ciężkie, farmaceutyki, czy tak zwane „wieczne” chemikalia (PFAS). Wiele z tych substancji ma zdolność do bioakumulacji.
Skutki są wielorakie – od zakłócenia procesów różnicowania płci u ryb i antropogenicznie zależnej redukcji populacji wielu gatunków flory i fauny (np. płazów) po wzrost częstotliwości występowania chorób neurodegeneracyjnych i onkologicznych oraz zaburzeń hormonalnych u ludzi.
Zanieczyszczenia chemiczne
Ta grupa zanieczyszczeń zdaje się łączyć wszystkie antropogeniczne oddziaływania związane z emisją zanieczyszczeń do środowiska. Z jednej strony trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie współczesnych społeczeństw i poszczególnych działów gospodarki bez korzyści, jakie przynoszą szeroko stosowane chemikalia (np. środki czystości, detergenty, leki, środki ochrony roślin, kleje, farby czy lakiery), podczas gdy z drugiej – nie wolno lekceważyć ich niekorzystnego wpływu na środowisko i ludzi. Zgodnie z szacunkami EEA (Europejskiej Agencji Środowiska) aż 62% chemikaliów użytych na obszarze Europy w 2016 roku było niebezpiecznych dla zdrowia ludzi. WHO z kolei podaje, że w tym samym czasie narażenie na ekspozycję na chemikalia spowodowało choroby u 1,6 miliona osób na świecie.
Europejska Rada Przemysłu Chemicznego (Cefic) prognozuje stały i znaczący wzrost światowej produkcji i użytkowania chemikaliów - od 3,47 w 2017 do 6,6 biliona ton w 2030 roku (i to z wyłączeniem farmaceutyków). Szczególnie zauważalny ma być on w krajach azjatyckich, głównie w Chinach, na które przypadać ma połowa światowej sprzedaży chemikaliów. Udział krajów UE w światowym rynku systematycznie obniżył się z 27% w 2001 do ok. 15% w 2021 roku, ale wartość sprzedaży w tym czasie wzrosła – odpowiednio od 366 do blisko 600 miliardów euro. Kraje UE pozostały na drugim miejscu na świecie (za Chinami) co do wielkości produkcji. Największy udział w wolumenie wytwarzanych dóbr w tej kategorii – wg danych Cefic z 2021 roku – mają chemikalia specjalistyczne dla przemysłu oraz petrochemia – odpowiednio 28% i 26%, a kolejną grupą są polimery, w tym plastiki (18%).
Wiele spośród związków i substancji chemicznych, które są biologicznie czynne, może oddziaływać kancero- czy mutagennie lub immunotoksycznie oraz wywoływać zaburzenia metaboliczne i neurologiczne u ludzi. Ekspozycja na środki chemiczne może się też wiązać z narażeniem na rozchwianie gospodarki hormonalnej i powodować problemy z płodnością. Powszechność i mnogość związków chemicznych (przede wszystkim organicznych, których ilość szacuje się już w milionach) sprawia, że nie znamy dobrze wielu aspektów ich oddziaływania – zwłaszcza długotrwałego – na środowisko i organizm człowieka. W ostatnich latach pojawiło się wiele badań dotyczących potencjalnie niebezpiecznych związków organicznych, z którymi stykamy się praktycznie codziennie np. bisfenolu A (BPA) czy też PFAS (związków perfluoroalkilowych oraz polifluoroalkilowych). Te ostatnie zyskały miano tzw. wiecznych chemikaliów – w środowisku są one zaliczane do trwałych zanieczyszczeń organicznych (persistent organic pollutants), wobec których zarówno amerykańska EPA (Agencja Ochrony Środowiska), jak i jej europejski odpowiednik EEA zalecają ostrożność i podkreślają konieczność prowadzenia badań dotyczących ich losów i wpływu na organizmy żywe. Tylko nieliczne PFAS ulegają degradacji, a i to po długim czasie. W konsekwencji, dopóki związki te będą uwalniane do środowiska, będzie rosło ich stężenie i potencjalne narażenie organizmów żywych na ich niekorzystne oddziaływanie. PFAS mają też zdolność do kumulacji w łańcuchu pokarmowym i są bardzo mobilne w środowisku (łatwo się rozprzestrzeniają). Niektóre z nich mają już potwierdzoną badaniami toksyczność. Udowodniono, że mogą obniżać płodność, wywoływać choroby wątroby i tarczycy, a także raka jąder i nerek. Wraz z rosnącą produkcją, używaniem i przetwarzaniem (w tym recyklingiem) polimerów rośnie też ilość obecnego w środowisku – wodzie, glebie – mikroplastiku. Jego losy i potencjalnie niebezpieczny wpływ na organizmy żywe także wymaga dalszych, szczegółowych badań.
Wobec powyższego niezwykle istotne jest, abyśmy zaczęli prowadzić odpowiedzialną gospodarkę chemikaliami, nie tylko w odniesieniu do ich użytkowania i późniejszego recyklingu czy utylizacji, ale w całym cyklu ich życia – już od etapu ich wydobycia lub produkcji.
Program Climate Leadership jest działaniem realizowanym przez UNEP/GRID-Warszawa w odpowiedzi na rezolucję UNEP/EA.4/L.5, przyjętą podczas 4. sesji Zgromadzenia ONZ ds. Środowiska (UNEA-4).
Rezolucja ”Rozwiązanie Problemów Środowiskowych Poprzez Zrównoważone Praktyki Biznesowe” wezwała biznes do transformacyjnego wysiłku dla sprostania globalnym wyzwaniom środowiskowym i klimatycznym.