Podczas warsztatu Slalom z Klimatem pierwsza bramka dotyczyła stworzenia pomysłów na produkty i usługi potrzebne nam i planecie.
Oto główne kierunki wypracowane przez uczestników i uczestniczki:
- „Mniej znaczy więcej” – powinniśmy dążyć do minimalizacji ilości produktów (poprzez wprowadzanie monoproduktów, np. w branży kosmetycznej czy chemii gospodarczej). Mniej, wolniej i na dłużej dotyczy branży fashion, ale i kategorii wystroju wnętrz, gdzie fast homeware – moda na sezonowe gadżety i tekstylia do domu – wspiera nadprodukcję i ślad węglowy.
- „Oddajmy usługi w ręce natury”, czyli wspieranie i rozwój usług ekosystemowych. Część usług należy oddać z powrotem naturze, bo to ona wypracowała najlepszy client service i najlepszą technologię: oczyszczanie powietrza i wody, retencję, kontrolę płodności gleb, budowanie siedlisk dla bioróżnorodności. Biomimikra, czyli powiązanie inżynierii z biologią poprzez projektowanie technologii czy architektury w oparciu o rozwiązania dostępne i działające w naturze, to innowacja potrzebna nam i planecie. Więcej inspiracji na https://asknature.org/.
- Kolejne potrzebne usługi to aplikacje ułatwiające naprawianie i współdzielenie np. maszyn biurowych czy narzędzi, a także niemarnowanie żywności.
- W sektorze żywieniowym potrzebne są kooperatywy rolniczo-spożywcze, dające zdrową żywność i poczucie wspólnoty, a także innowacje dla hodowli wertykalnej czy miejskich upraw.
- „Tinder dla odpadów vel surowców” – platformy wspierające cyrkularność. Łączenie tych, co nie chcą danego odpadu produkcyjnego, z tymi, co go chcą, pozwoli na to, by dalej mógł być wykorzystywany. Jak to zrobić, podpowie Firma Cyrkl. A w dzisiejszym marketingu narracja „loved before”, zamiast „produkt używany”, przyda się m.in. przy ubraniach, sprzętach czy zabawkach.
- W retailu i HORECA ważne jest wspieranie krótkich łańcuchów dostaw, czyli korzystanie z jak najbardziej lokalnych dostawców (jak robi to sieć Lewiatan) i stawianie na produkty sezonowe. Wielorazowość opakowań może być prosta, gdy zaprosimy do współpracy Swapp czy Platformę Planet Reuse – innowacyjny biznes już dziś jest w stanie dostarczyć takie rozwiązania.
- Potrzebujemy digitalizacji i niskoemisyjnych produktów cyfrowych – bez plastiku, odpadów.
- Niezbędne są systemy, narzędzia i modele analityczne wspierające zrównoważoną optymalizację zużycia zasobów, działające na potrzeby decyzji w działach produkcyjnych/przedsiębiorstwach, technologie wspierające dekarbonizację (jak platformy do liczenia śladu węglowego) czy automatyzację zbierania danych do raportowania niefinansowego (także przy użyciu AI).
- Potrzebujemy usług wspierających silver economy (bo jesteśmy starzejącym się społeczeństwem) i usług międzypokoleniowo integrujących i zmniejszających poczucie osamotnienia (w Polsce jest 9 mln jednoosobowych gospodarstw domowych, co wspiera trend dla rozwiązań product as a service i współużywanie).
- I na koniec: potrzebujemy produktów i usług, które nie tylko będą nas angażować i wiązać na początku drogi z nimi, przy ich zakupie i używaniu, ale także dadzą jasne instrukcje na końcowym etapie – po ich używaniu, gdy relacja konsument–dostawca zostaje zerwana, a problemy konsumpcjonizmu spadają na społeczeństwo i środowisko. Biznes z pewnością jest w stanie uzupełnić i dostarczyć narrację końca adresującą end gap.
