W poniedziałek, 28 lutego ukazał się raport drugiej Grupy Roboczej szóstego Raportu Oceniającego (WGII, AR6) Międzyrządowego Panelu ds. Zmiany Klimatu (IPCC), pt. "Impacts, Adaptation, and Vulnerability" (Oddziaływania, Adaptacja, Narażenia) prezentujący podsumowanie aktualnej wiedzy na temat zagrożeń i strat w efekcie zmiany klimatu, jakie potencjalnie czekają ludzi i środowisko.
„Dzisiejszy raport IPCC jest atlasem ludzkiego cierpienia i potępiającym oskarżeniem pod adresem nieudanego przywództwa klimatycznego” — powiedział w oświadczeniu sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. „Fakt po fakcie, ten raport pokazuje, w jaki sposób ludzie i planeta są nękani przez zmiany klimatyczne”.
„Zmiana klimatu nie czai się do skoku ukryta za rogiem. Już teraz zadaje ciosy miliardom ludzi” — powiedziała dyrektor Programu Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska Inger Andersen.
"Impacts, Adaptation, and Vulnerability"
Szósty Raport Oceniający (6. Assessment Report) składa się z opracowań trzech Grup Roboczych (Working Groups, WG) oraz raportu scalającego (Synthesis Report), który gdy się ukaże, zintegruje wkład Grup Roboczych i Raporty Specjalne opracowane w ramach szóstego cyklu. "Impacts, Adaptation, and Vulnerability" jest raportem drugiej Grupy Roboczej. Raport pierwszej Grupy Roboczej pt 'Physical Science Basis" ukazał się w sierpniu 2021.
W Porozumieniu Paryskim z 2015 r. świat przyjął cel ograniczenia ocieplenia o 1,5°C w stosunku do czasów przedindustrialnych. Stanowisko to zostało następnie ugruntowane przez specjalny raport IPCC z 2018 r., który wykazał ogrom szkód związanych z ociepleniem o więcej niż 1,5 stopnia. Najnowszy raport pozwala nam lepiej zrozumieć, dlaczego utrzymanie tego progu ocieplenia jest dla nas sprawą najwyższej wagi. "Impacts, Adaptation, and Vulnerability" pokazuje nam jak istotny z punktu widzenia środowiska i ludzi jest próg wzrostu temperatury 1,5 stopnia i dlaczego przekroczenie go najprawdopodobniej narazi świat na trwałą szkodę.
Ponieważ świat jest już o 1,1°C cieplejszy niż był w czasach przedindustrialnych, a emisje zamiast spadać wciąż rosną, zdecydowana większość przyszłych scenariuszy pokazuje, że temperatury są na dobrej drodze, by osiągnąć poziom znacznie powyżej 1,5°C. Poniedziałkowy raport mówi, że jeśli dojdzie do tego przekroczenia, „wiele systemów ludzkich i naturalnych stanie w obliczu dodatkowych poważnych zagrożeń… niektóre będą nieodwracalne, nawet jeśli globalne ocieplenie zostanie [w dalszej perspektywie] zmniejszone”.
Kraje muszą zrobić wszystko, aby przystosować się do ocieplenia, a bogate kraje muszą dać z siebie więcej, udzielając pomocy finansowej mniej zamożnym krajom w dostosowaniu się do zmian klimatycznych. Raport zauważa jednak, że istnieją granice tego, co można osiągnąć dzięki adaptacji, a czasami rozwiązania mające na celu zmniejszenie szkód w jednym miejscu pogorszą sytuację w innym. Dlatego, aktywności adaptacyjnej powinno towarzyszyć odejście od spalania paliw kopalnych i zaprzestanie wyrzucania do atmosfery dodatkowego dwutlenku węgla — głównego źródła ocieplenia.
Liczy się każdy ułamek stopnia Celsjusza
„Skumulowane dowody naukowe są jednoznaczne: zmiany klimatyczne stanowią zagrożenie dla dobrobytu ludzi i zdrowia planety”, mówi raport, który ma na celu przekonanie liderów światowych gospodarek do wzmożenia wysiłków na rzecz ograniczenia zmian klimatycznych. Jeśli świat ociepli się o kolejne 9/10 stopnia Celsjusza, to ilość ziemi spalonej przez pożary na całym świecie wzrośnie o 35%. Ostrzega tez, że opóźniając cięcia w emisji dwutlenku węgla zatrzymującego w ziemskiej atmosferze energię cieplną i licząc na przystosowanie się do skutków tego ocieplenia, decydenci „przegapiają wąskie i szybko zamykające się okno możliwości zapewnienia wszystkim sprawiedliwej i zrównoważonej przyszłości”.
Nasze dzieci, które mogą jeszcze żyć w roku 2100, nawet przy ociepleniu o kilka dziesiątych stopnia Celsjusza będą doświadczać czterokrotnie większej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych niż teraz. Jednak jeśli od teraz średnia temperatura wzrośnie o około 2°C, ludzie odczują pięciokrotnie większe powodzie, burze, susze i fale upałów. Jeśli spowodowane przez człowieka globalne ocieplenie nie wyhamuje po kolejnych zaledwie kilku dziesiątych stopnia, Ziemia, która teraz regularnie jest sceną dla śmiercionośnych fal upałów, pożarów, powodzi czy susz, w przyszłych dziesięcioleciach ulegnie degradacji na 127 sposobów, z czego niektóre będą „potencjalnie nieodwracalne”.
Niepewność jutra
Mówi się, że najbiedniejsze społeczności świata są także najbardziej narażone na skutki zmiany klimatu. „Niektóre regiony, które są obecnie gęsto zaludnione, staną się niebezpieczne lub niezdatne do zamieszkania” — czytamy w raporcie. Małe wyspy stoją w obliczu „nadrzędnego znaczącego ryzyka”, i wiele wskazuje, że nie będą się już dłużej nadawały do życia. Raport mówi wprost, że do 2050 r. miliard ludzi stanie w obliczu zagrożenia powodzią przybrzeżną w wyniku podnoszenia się mórz. Więcej ludzi zostanie zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu katastrof pogodowych, zwłaszcza powodzi, podnoszenia się poziomu morza i cyklonów tropikalnych. W sprawozdaniu po raz pierwszy akcentuje się straty związane ze zdrowiem psychicznym — zarówno jeśli chodzi o osoby przesiedlone lub poszkodowane w wyniku ekstremalnych warunków pogodowych, jak i te osoby, zwłaszcza młode, które martwią się o swoją przyszłość.
Raport stwierdza, że już co najmniej 3,3 miliarda ludzi w codziennym życiu „jest obecnie bardzo narażonych na zmiany klimatyczne” i 15 razy częściej umiera z powodu ekstremalnych warunków pogodowych. Z tych powodów także notuje się dużą liczbę migracji. Według raportu, od 2008 r. katastrofy pogodowe zmuszały rocznie około 20 milionów ludzi do opuszczenia domów ze względu na zmiany klimatyczne, a przyszłość w niektórych miejscach wygląda jeszcze bardziej ponuro.
Zagrożenie zdrowia i życia
Raport mówi także, że z roku na rok będzie rosła liczba osób, które umrą z powodu fal upałów, chorób, ekstremalnych zjawisk pogodowych, zanieczyszczenia powietrza i głodu w wyniku globalnego ocieplenia. Wskaźnik śmiertelności zależeć będzie wprost od tego, ile zatrzymującego energię cieplną CO2 pochodzącego ze spalania węgla, ropy naftowej i gazu ziemnego zostanie dodane do atmosfery oraz od tego, jak światowa społeczność dostosuje się do coraz gorętszego świata — przekonują naukowcy. Zgromadzone dowody wskazują, że z każdą dziesiątą stopnia Celsjusza dodatkowego ocieplenia, o wiele więcej ludzi umiera z powodu stresu cieplnego, problemów z sercem czy płucami w wyniku upału i zanieczyszczeń powietrza, a także chorób zakaźnych, chorób odzwierzęcych i głodu.
Raport wymienia narastające zagrożenia dla ludzi, roślin, zwierząt, ekosystemów i gospodarek, z zagrożeniem dla ludzi liczonych w miliardach oraz potencjalnymi szkodami w bilionach dolarów. Autorzy raportu stwierdzają, że duża część Afryki, części Ameryki Środkowej i Południowej, małych wysp i Azji Południowej to „gorące punkty” najgorszych szkód dla ludzi i ekosystemów. Przy dodatkowym ociepleniu o jeden stopień Celsjusza, 20% gatunków na świecie stanie się zagrożone — czytamy w raporcie. „W największych skupiskach bioróżnorodności na świecie ryzyko wyginięcia gatunków wzrasta około dziesięciokrotnie wraz ze wzrostem ocieplenia z 1,5°C do 3°C.
Planowana adaptacja
Systemy miejskie, z których korzysta ponad połowa populacji świata, są terenem na którym spotęgowane zagrożenia klimatyczne spotykają się z największą zdolnością adaptacyjną do zmiany klimatu. Raport omawia szczególną pozycję miast jako ośrodków adaptacji. Obecnie, zdrowie, życie i środki do życia ludzi, a także mienie i infrastruktura krytyczna, w tym systemy energetyczne i transportowe, są coraz bardziej podatne na zagrożenia związane z falami upałów, burzami, suszami i powodziami. Dodatkowo, oddziaływanie miejskiego ciepła nieproporcjonalnie dotyka osoby o niskich dochodach. Raport sugeruje, że decyzje planistyczne w miastach muszą uwzględniać większą przestrzeń między domami. Powinny skutkować sadzeniem większej liczby drzew i zachęcaniem do stosowania odbijających promienie słoneczne materiałów budowlanych, które mogą znacznie zmniejszyć ciepło miejskie, a także zmniejszyć zależność od energii elektrycznej — zmniejszając w ten sposób ryzyko przerw w dostawie prądu. Angażując wszystkich w planowanie, unika się sytuacji w których adaptacja skutkuje zniszczeniem przyrody, narażeniem ludzi na niebezpieczeństwo lub zwiększenie emisji gazów cieplarnianych.
Raport stwierdza wyraźnie, że przy obecnym poziomie ocieplenia, realizacja postulatów rozwoju i jednoczesne wzmacnianie odporności na zmiany klimatyczne, już stanowią wyzwanie. Będzie jeszcze trudniej, jeśli globalne ocieplenie przekroczy 1,5°C. Odpowiednie finansowanie, transfer technologii, zaangażowanie polityczne i partnerstwo potrzebne są dzisiaj do umożliwienia skuteczniejszej adaptacji do zmiany klimatu i redukcji emisji. Także różnorodność biologiczna i usługi ekosystemowe mając ograniczoną zdolność przystosowania się do rosnącego globalnego ocieplenia będą wymagały skutecznej i sprawiedliwej ochrony około 30% do 50% ziemskich obszarów lądowych, słodkowodnych i oceanicznych. Aby uniknąć coraz większej utraty życia, różnorodności biologicznej i infrastruktury, konieczne są ambitne, przyspieszone działania w celu dostosowania się do klimatycznych zmian, a jednocześnie dokonywanie szybkich, głębokich cięć w emisji gazów cieplarnianych.
Program Climate Leadership jest działaniem realizowanym przez UNEP/GRID-Warszawa w odpowiedzi na rezolucję UNEP/EA.4/L.5, przyjętą podczas 4. sesji Zgromadzenia ONZ ds. Środowiska (UNEA-4).
Rezolucja ”Rozwiązanie Problemów Środowiskowych Poprzez Zrównoważone Praktyki Biznesowe” wezwała biznes do transformacyjnego wysiłku dla sprostania globalnym wyzwaniom środowiskowym i klimatycznym.