Dziennik „Rzeczpospolita” aktywnie włącza się w działania proklimatyczne. Stoi za tym codzienna praca dziennikarzy zajmujących się tematyką energetyki, surowców, żywności, transportu czy gospodarki o obiegu zamkniętym, którzy w swoich tekstach zwracają uwagę na problematykę ochrony środowiska i klimatu.
Piszemy o aktualnych trendach w Polsce, Europie i na świecie. Do tej warstwy informacyjnej dorzucamy publicystykę, w której skupiamy się na krytykowaniu postaw pozostających w konflikcie z ochroną środowiska i klimatu, ale też chwalimy nowoczesne rozwiązania służące naturze i poprawie jakości naszego życia w zgodzie z zasadą zrównoważonego rozwoju.
Przestrzenie dyskusji
Gazeta podejmuje dyskusję na powyższe tematy na swoich łamach również w formie debat redakcyjnych, w trakcie których w gronie ekspertów dyskutujemy o rozwoju bezemisyjnej energetyki, sprawiedliwej transformacji, rozwoju elektromobilności czy gospodarki odpadami. Tematy te podejmowane są również podczas programów video #RZECZoBIZNESIE. Rozmowy te są dostępne na portalu „Rzeczpospolitej” pod adresem rp.pl.
Serwis energianews.pl będący dedykowanym serwisem poświęconym szeroko rozumianemu rynkowi energetycznemu jest nie tylko miejscem publikowania newsów z branży, ale również debaty i wymiany poglądów na temat transformacji energetycznej. To miejsce gdzie ścierają się poglądy, np. zwolenników energetyki jądrowej i aktywistów Greenpeace czy WWF. Z uwagi na ograniczenia w papierowym wydaniu „Rzeczpospolitej”, serwis energianews. pl jest miejscem gdzie bez względu na rozmiar tekstu autorzy mogą szczegółowo rozpisać się na ważny dla nich temat.
Od 2017 roku na przełomie listopada i grudnia ukazuje się specjalny dodatek „Walka o klimat”, w którym relacjonujemy debaty eksperckie, które na przestrzeni kilku miesięcy odbywały się w redakcji dziennika. W dodatku tym poruszamy najważniejsze kwestie, które w danym roku były istotne w szeroko pojętym obszarze energetyczno-klimatycznym. Dodatek wzbogacany jest o specjalne teksty problemowe, pisanie zarówno przez dziennikarzy, jak i ekspertów. To również miejsce ciekawych rozmów z gośćmi z kraju i zagranicy.
W roku 2017 w pierwszym wydaniu tego dodatku dużo miejsca poświęciliśmy gospodarce o obiegu zamkniętym i kwestii rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Rok później, na Szczyt Klimatyczny COP24 w Katowicach przygotowaliśmy specjalne, dwujęzyczne wydanie, w którym szeroko opisywaliśmy aktualne, globalne wyzwania klimatyczne z podkreśleniem jak ważne jest podjęcie wspólnych działań by chronić planetę. W kolejnej edycji skupialiśmy się na transformacji energetyki i potrzebie kompleksowych rozwiązań dla regionów górniczych.
W tym roku chcemy zwrócić uwagę na problem wody, kwestię zalesiania Polski oraz zrównoważonego rozwoju firm — czyli tego, w jaki sposób biznes może zaangażować się w walkę ze skutkami zmian klimatu. W związku z 100. rocznicą powstania „Rzeczpospolitej” planowaliśmy akcję sadzenia drzew, ale koronawirus na razie pokrzyżował nam te plany.
To, co ważne
W obszarze publicystyki tak na łamach dziennika, serwisu energianews.pl, jak i w dodatku „Walka o klimat” zwracamy uwagę na potrzebę przeprowadzenia gruntownej transformacji energetycznej. Redakcja w wielu miejscach zwraca uwagę, że Europejski Zielony Ład zaproponowany przez Komisję Europejską jest szansą na przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji i dokonanie skoku technologiczno — cywilizacyjnego w Polsce.
W redakcyjnych komentarzach wielokrotnie podkreślamy, że głęboka dekarbonizacja polskiej gospodarki — w tym energetyki, ciepłownictwa zawodowego i indywidualnego — jest podstawą tej transformacji. Im szybciej ten proces zostanie zainicjowany, tym większa szansa na skorzystanie z unijnych środków na ten cel, co może przesądzić o sukcesie tego procesu w dobie walki z ekonomicznymi skutkami pandemii koronawirusa.
Niezmiernie ważne jest w procesie transformacji energetyki postawienie na bezemisyjne źródła energii — lądową energetykę wiatrową, morską energetykę wiatrową oraz fotowoltaikę. Inwestowanie w paliwo transformacji jakim jest gaz ziemny — w momencie gdy bardzo obiecująco wyglądają prace związane z wykorzystaniem tzw. zielonego wodoru — wydają się nam niepotrzebną inwestycją, mającą za wszelką cenę utrzymać sektor w pewnej przetrwalnikowej formie.
Redakcja zwraca na swych łamach uwagę, że to nie jest moment na inwestowanie w stare rozwiązania jądrowe oparte o technologie dużych bloków 1000 MW z uwagi na koszty inwestycji, cenę energii, długość budowy oraz problem odpadów powstałych po procesie. Zamiast tego stoi na stanowisku, że w oczekiwaniu na nowe rozwiązania w tym obszarze, realizowane w USA i Japonii, warto dokonać transformacji energetyki opierając się na rozwoju OZE, technologii magazynowania energii, zielonego wodoru, a także na rozproszeniu źródeł energii.